O mnie

Hmm... Wszedłeś tu, czytelniku, sądząc, że dowiesz się czegoś o mnie? Dobrze, jednak nie licz na zbyt wiele - sądzisz że w kilkunastu zdaniach jestem w stanie opisać siebie? 

Tak -Najwyższy czas zacząć - tylko od czego? 
Najlepiej od początku.

Żyję już na tym świecie od jakiegoś "dłuższego" czasu. Powiem ci nawet, że rok w którym się urodziłam jest niezwykły - przyszłam na świat w XX wieku a żyję w XXI, poza tym to w moim życiu wystąpiło 12 powtarzających się dat. 

Ile wiosen sobie liczę? A kto kalkuluje? Najważniejsze, że jestem młoda duchem i umysłem - bo w końcu to się liczy najbardziej.

Jak na mnie mówią? Zależy od osoby - przyjaciele (których z resztą jest niewiele) mówią na mnie inaczej, wrogowie i ludzie którzy mnie nie lubią - których reprezentuje szersze grono osób - inaczej.

Ja w blogosferze nazwałam się Shade i niech to Ci wystarczy.

Jaka jestem? Zapytaj lepiej tych, którzy się ze mną zadają.

Mnie ciężko to stwierdzić jednoznacznie. 

(Chociaż jest takie jedno zdjęcie, którym mogę siebie określić. Kliknij)

Nie. Nie jestem uzależniona od Frugo, żelek, "kakałka" i takich tam.

Lubię za to zwykłą wodę i zieloną herbatę.

Nie. Nie mam lustrzanki za milion pięćset sto dziewięćset.

Nie lubię zdjęć. Lubię za to wspomnienia.

Nie. Nie lubię różowego i miniówek. 

Lubię za to niebieski. No i spódnice. 

Ale nie krótsze niż do kolana.

Uwielbiam kapelusze. Każdego kroju i rodzaju.
Zbieram ptasie piórka, kapsle z tymbarka i wachlarze.

Nie maluję się.

Nawet się nie czeszę.

Moje włosy nie wymagają takich czynności. 

Po prostu tylko je myję.

Nie. Nie "kocham" jakiejś tam muzyki. Ja uwielbiam sztukę zapisaną nutami. Słucham tylko prawdziwych mistrzów w swoim fachu.

Nie. Nie kocham "High School Musical" i takich tam.

Jestem zakochana za to w disney'owskich księżniczkach,

 Eragonie, Torakowi, Frodzie i całej Wielkiej Czwórce

(Merida,Roszpunka,Czkawka,Jack Frost).
Maniaczka Harrego Pottera, Igrzysk Śmierci i Piratów z Karaibów.

Nie. Nie jestem tajemnicza, mroczna, bezczelna, ironiczna i cyniczna - jak to piszą o sobie niektórzy.

Lubię po prostu czarny humor, patrzenie w niebo i rysowanie potworów i innych takich tam.

Staram się być miła i uprzejma. W miarę możliwości, oczywiście.

  Uprawiam wiele sportów.
Zdaniem niektórych - zbyt wiele, jak na jedną osobę. Tak więc strzelam z łuku, gram w tenisa, w boccie, należę do klubu siatkarskiego, pływam, biegam, jeżdżę konno.

Poza tym  gram na gitarze i piszę opowiadanie. Mój wolny czas poświęcam także na League of Legends, NosTale, no i oczywiście Pou (mój nick to: Firefox_Ahri).

Nie lubię imprez, spotkań z "przyjaciółeczkami" i tym podobnych.

Lubię za to czytać i jeść pizze, w śmierdzącym kebabem lokalu, w towarzystwie przyjaciół. Tych prawdziwych.

Mamy swój własny fort w lesie i robimy w nim kiełbaski, które potem zjadamy, mając zamiast talerzy puste pudełka po malinach.

Jeśli spróbujesz podejść - strzelimy do ciebie z łuku. Własnoręcznie zrobionego.

Tak - to ja.

Nie musisz mnie lubić. Wystarczy, że mnie poznasz.